Jako właściciele nie mieliśmy pojęcia o postępującej pod tym względem samowoli. Jak to zwykle bywa, wyszło to na jaw przez przypadek, po rozmowie z klientem lokalu, który poprosił o zniesienie zakazu wstępu.
Jako założyciele lokalu przepraszamy wszystkich, którzy otrzymali zakaz wstępu za tzw. byle co, i obiecujemy, że takie sytuacje więcej nie będą miały miejsca.
Zakaz wstępu do naszego lokalu otrzymuje się tylko w przypadku bardzo mocnego naruszenia zasad, i wiedzą o tym niektóre osoby, które takowy zakaz otrzymały od nas samych, a nie od barmanów. Informujemy, że zakaz wstępu może być nałożony na klienta/gościa tylko przez właścicieli, a nie przez barmanów.
W przypadku gdyby któryś z barmanów chciał taki zakaz zastosować, prosimy o niezwłoczny kontakt mailowy pod adresem: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Zapraszamy do nas ponownie wszystkich niesłusznie skazanych „zakazowiczów”. Pozdrawiamy.
Robert i Marek